Jak nie zwariować w święta?

By | piątek, grudnia 11, 2015 3 komentarz
Magia świąt…. a więc choinka, prezenty, wspólne kolędowanie, Wigilia, łamanie się opłatkiem.   W sklepach nie da się przejść obojętnie obok świątecznych piosenek, wszędzie pojawiają się porady jak przygotować się do świąt, jak umyć okna, ogarnąć mieszkanie, jakie prezenty kupić/zrobić dla najbliższych, jakie potrawy przygotować.. a to wszystko napędzane jest już od listopada. Czas przedświąteczny jest fajny już sam w sobie. Lubię to oczekiwanie i przygotowania do świąt. Wszyscy są dla siebie jakby życzliwsi, uśmiechają się, piękne zapachy roznoszą się w każdym domu. Ale nie dajmy się zwariować, sprzątaniem ponad siły, gotowaniem dużej ilości potraw, które potem i tak nie zjedzone pójdą do kosza, albo leczeniem się na niestrawność z przejedzenia. Bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi?
jak przetrwać święta Bożego Narodzenia



Święta w tym roku będą dla nas szczególnie WYJĄTKOWE.
To będą pierwsze święta, które spędzimy w trójkę. Pierwsze święta naszej JulkiJ
Dla nas jest to niezwykle ekscytujący czas i chcemy się nim nacieszyć.
Co prawda taki maluch niewiele zdaje sobie sprawy z tego co się wokół niego dzieje i wszystko będzie dla niego nowe.
Chcemy więc abyśmy przez te święta umieli być tu i teraz i delektowali się tym magicznym okresem.

Ale co zrobić żeby cieszyć się okresem przedświątecznym, a nie w pocie czoła próbować być perfekcyjną Panią domu?



Jak zamierzam przetrzymać przedświąteczną gorączkę?

- Nie przejmuję się porządkami. Oczywiście wytarcie kurzy, umycie podłóg, czy ogólne ogarnięcie mieszkania jest jak najbardziej konieczne, ale w sumie robimy to co tydzień. Nie zamierzam przejmować się jednak sprzątaniem we wszystkich szafkach, robieniem generalnych porządków bo przy dziecku jest to naprawdę trudne. Dobra organizacja to jest to co utrzymuje dom w porządku niejako samoistnie.

- Unikam zakupów w galeriach handlowych. Nic nie męczy tak jak szał zakupowy przed świętami kiedy w sklepach tłok, wszyscy gdzieś pędzą i w biegu kupują prezenty. Ja się jakoś nie potrafię skupić na takich zakupach gdzie wszędzie słychać świąteczne piosenki, ludzi jest pełno, roznoszą się różne zapachy. Aż nie sposób określić ile czasu traci człowiek w ten sposób i ile rzeczy kupuje pod wpływem impulsu. Dlatego też zakupy staram się robić przez Internet. A jeśli już naprawdę muszę wybrać się do jakiejś galerii handlowej to przynajmniej robię to w tygodniu mając listę zakuów, a nie w weekend. Prezenty mamy już właściwie ogarnięte, teraz tylko pozostaje je spakować i położyć pod choinką.

- Kilka ozdób świątecznych w zupełności wystarczy. Nie mam świra na punkcie kupowania co roku czegoś nowego. Niezwykle cenię sobie harmonię i minimalizm w domu. Te kilka ozdób, które towarzyszą nam co roku w okresie świątecznym w zupełności mi wystarczy, a w ten sposób unikam chaosu. W tym roku ozdobię choinkę DIY gwiazdkami zrobionymi przez moją ciocię.
Gdy Julka podrośnie na pewno będziemy wspólnie robić ozdoby choinkowe. Wtedy będzie to fajna zabawa i przygotowanie do świąt, a dla nas powrót do czasów dzieciństwa kiedy to my ozdabialiśmy choinkę różnymi papierowymi cudamiJ

- Spisuję na kartce listę rzeczy, które chcę zrobić przed świętami począwszy od sprzątania, gotowania i pieczenia a kończąc na drobnostkach. Przelanie wszystkiego na papier sprawi, że uwolnimy nasze myśli od tego co mamy jeszcze do zrobienia. Lubię potem ten moment kiedy odhaczam sobie poszczególne punkty na liścieJ

Święta generalnie spędzimy u naszych rodziców, a więc na szczęście odpadnie nam większość gotowania czy pieczenia. Co prawda lubimy pichcić coś w kuchni, więc jakieś ciacho na pewno zrobimy, no i jeszcze drugą porcję pierniczków, bo tamtej już nie maJ Zostały zjedzone przez mojego męża – łasucha.
Odpuściliśmy w tym roku przygotowywanie innych potraw bo po prostu nie mielibyśmy na to czasu.
To co chcemy zrobić to na pewno BYĆ razem i cieszyć się chwilą, tymi pierwszymi świętami z Julką. Bo to jest w tym wszystkim najważniejsze. Chcemy znaleźć czas na relaks, spacer i wspólne spędzanie czasu. A wtedy święta nie przeminą tak szybko.

Czekamy na ten cudowny okres cały rok, nie dajmy się więc zwariować tylko wykorzystajmy ten czas jak najbardziej efektywnie.

jak nie zwariować w święta Bożego Narodzenia



Nowszy post Starszy post Strona główna

3 komentarze:

  1. najważniejsze, żeby w święta robić to, co się rzeczywiście chce, a nie to co się wydaje, że się powinno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wychodzę z tego założenia:) W szczególności przy małym dziecku:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, kazdy z nas powinien chociaż na chwilę zwrócić na siebie uwagę w święta, zwolnić, nie dać się zwariowac. Ja np., zeby później nie zwariowac, już dziś upiekłam piernik. Zachęcam do zobaczenia przepisu i wypróbowania świątecznej pyszności :)
    www.lekarzeodkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń