Dzisiaj natchnęło mnie do podzielenia się z wami moimi wrażeniami po
przeczytaniu książki „Język niemowląt” Tracy Hogg
Jako młoda, świeżo upieczona mama sięgnęłam po książki poradnikowe dla
rodziców dotyczące wychowania dziecka. Jedną z nich jest właśnie książka Język
niemowląt Tracy Hogg. Poniżej kilka refleksji na ten temat.
Plany, harmonogramy…
Tracy namawia do ustalenia i notowania rozkładu dnia i aktywności
dziecka tzn. godzin i czasu karmienia, kupek, siku, zabawy itp. Nazywa to „Łatwym Planem”. Dzięki temu można
wygospodarować trochę czasu dla siebie o mniej więcej stałych porach.
Próbowałam tak właśnie robić notowałam skrupulatnie co kiedy nasza
Julka robi, wytrwałam całe 4 dni i doszłam do wniosku, że ona nie ma żadnego
stałego rytmu dnia. Owszem niektóre aktywności się powtarzają. Dziecko wstaje o
mniej więcej stałej porze, ale już w trakcie dnia jest bardzo różnie. To chyba
zależy od jej humoru - ah ten charakterek po rodzicachJ
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że gdy zasypia to ja nie wiem za
co mam się łapać? Sprzątać, coś ugotować, wypić w spokoju kawę, czy może zrobić
coś dla siebie? A czas leci tak jakoś dziwnie szybko.
…płacz maleńka płacz…
Tracy wyróżnia kilka rodzajów płaczów dziecka i tu muszę się zgodzić –
Julcia inaczej płacze gdy jest głodna, a inaczej gdy chce żeby wziąć ją na
ręce, a jeszcze inaczej gdy chce jej się spać i wszystko ją rozdrażnia(oj tej
płacz to jest jedyny w swoim rodzajuJ ).
Tabelka podana w książce przydaje się początkującym rodzicom, do
których należę. Pozwoliła mi zrozumieć choć trochę ten Julkowy język płaczów i
krzyków.
To samo dotyczy słusznego spostrzeżenia o intencjach dziecka. Maluch
płaczem sygnalizuje tylko i wyłącznie swoje potrzeby, a nie robi nam na złość. Niby
oczywiste, a jednak….
Ważna rada, która warto przypominać sobie w sytuacjach kryzysowychJ
Ważna rada, która warto przypominać sobie w sytuacjach kryzysowychJ
Mały głodomor?
Według poradnika dziecko powinno jeść mniej więcej co 3 godziny, a więc
każdy płacz pomiędzy karmieniami oznacza coś innego.
Niestety u nas zdarza się, że mała domaga się jedzenia co godzinę,
jednocześnie czasami potrafi przespać 5 godzin w nocy. Niestety to rzadkość.
Karmiąc piersią ciężko stwierdzić ile maluszek tak naprawdę zjadł. A
może dziecku chce się po prostu pić? Lub może chce się przytulić?
W sumie to logiczne. Ja też przecież jem i piję kiedy mam na to ochotę,
nie ważne czy minęły już trzy godziny od ostatniego posiłku czy nie. Dlatego
karmię małą na żądanie, a nie o ustalonych porach tak jak zaleca Tracy.
Śpiesz się powoli
W książce zawarte są także inne przydatne porady dla rodziców.
Przykładem może być sposób komunikowania się z niemowlęciem, a także
traktowanie go jako małego CZŁOWIEKA. W podejściu do niemowlęcia potrzebny jest
spokój, cierpliwość i dobry nastrój. Należy z dzieckiem dużo rozmawiać
(oczywiście po swojemu) i opowiadać mu o tym co zamierzamy z nim robić. Nie
sposób się z tym nie zgodzić. Przy naszym zdenerwowaniu i zniecierpliwieniu
dziecko również jest zaniepokojone tym co się dzieje. Ta rada sprawdza się w naszym
przypadku bardzo dobrze i zawsze staramy się powoli i ze spokojem komunikować
się z Julką w pełni skupiając na niej
swoją uwagę.
Książkę, która jest trochę inna niż klasyczne poradniki, mogę
polecić początkującym rodzicom. Tracy
pomaga zrozumieć język niemowląt, pokazuje jak obchodzić się z dzieckiem. Może
na niektóre wskazówki trzeba popatrzeć z przymrużeniem oka, bo nie każde
dziecko wpisze się w podane przez autorkę schematy, jednak uważam, że książka
poszerza horyzonty rodzica i może stanowić bazę do poznawania i zrozumienia
maluszka.
Na pewno zakupię tą książkę, kiedy przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) Książkę fajnie się czyta, ale nie wszystkie porady trzeba brać sobie do serca :)
OdpowiedzUsuń